Skonstruowanie dobrego CV, gdy brakuje doświadczenia, to pewne wyzwanie. Zwłaszcza że dziś na rynku rządzą specjaliści. Studenci wciąż mają jednak wiele możliwości rozwoju, a my podpowiadamy, co wpisać w CV, żeby nie było puste i przyciągnęło potencjalnych pracodawców.
W 2023 roku rynek pracy należy przede wszystkim do specjalistów. To zmiana, która w najlepszej pozycji zawodowej stopniowo stawia zwłaszcza doświadczone osoby — ekspertów w swoich dziedzinach, którzy zdążyli się wyspecjalizować w konkretnym temacie. Jednocześnie widoczny jest kryzys managerski — brakuje charyzmatycznych kadr zarządzających, które potrafią prowadzić swoje zespoły ku osiąganiu coraz to lepszych wyników.
Jeszcze do niedawna rynek należał do pracownika. Ofert było znacznie więcej niż dostępnych kandydatów. Firmy musiały sobie radzić z brakiem rąk do pracy, m.in. zatrudniając niemal każdego chętnego. Z konieczności powstawały całe programy kompleksowych szkoleń i, dla dobrze rokującej osoby, wejście do wielu zawodów możliwe było praktycznie od zera. Konieczna była inwestycja w pracownika.
Dziś tniemy koszta i stawiamy wyłącznie na pozyskiwanie już wykwalifikowanych specjalistów, którzy przyniosą same korzyści. Taki opis współczesnej sytuacji na polskim rynku pracy może nie napawać optymizmem. Studenci szukają przecież pierwszej pracy i pierwszych doświadczeń zawodowych. Stopniowa ewolucja trendów na rynku zatrudnienia nie oznacza jednak, że żacy zostali kompletnie pozbawieni wszelkich możliwości rozwoju.
Wciąż czekają na nich liczne programy stażowe, praktyki, a nawet samodzielne stanowiska juniorskie. Kluczem do ich zdobycia jest jednak wybicie się spośród konkurentów. Pierwszym krokiem, aby to zrobić, jest właściwe CV — zdecydowanie jak najbogatsze, pomimo oczywistych braków w doświadczeniu.
Niekiedy studenci próbujący dostać się na staże do dużych korporacji myślą, że nie mają szans na rozpoczęcie praktyki, bo przecież nie robili niczego związanego z daną dziedziną, a jedynie pracowali w budce z lodami podczas wakacji. To prawda, że nawet wśród studentów większe prawdopodobieństwo zatrudnienia mają ci, których CV nie jest puste, ale nikt nie oczekuje kandydatów z kilkoma solidnymi pozycjami.
Pierwsza praca i praktyki są czasem, w którym dopiero buduje się swój staż. A jak zbudować bogate CV bez kierunkowego doświadczenia? Uwzględniając każdą aktywność, która wyposażyła nas w jakieś umiejętności i wiedzę, poczynając już od szkoły średniej, a może nawet i podstawowej. Konstruowanie pierwszego CV to dobry moment na odgrzebanie z szafy wszelkich dyplomów, podziękowań czy certyfikatów, jakie zdobyliśmy w czasach szkolnych i studenckich.
Może pisaliśmy do szkolnej gazetki, a może udzielaliśmy się w kółku teatralnym? Chodziliśmy na dodatkowy angielski czy na zajęcia z programowania? Nawet jeśli teraz szukamy stażu w dziale księgowości, na tym etapie kariery warto umieścić w CV również pozycje pozornie kompletnie oderwane od głównej dziedziny naszych poszukiwań zawodowych. Każde doświadczenie coś ze sobą niesie, np. umiejętności miękkie, które cenione są dzisiaj na niemal każdym stanowisku.
Bogatsze CV pokaże również, że jesteśmy aktywni i śmiało podejmujemy różne inicjatywy, szukamy możliwości rozwoju. Także wszelki wolontariat, jak kwestowanie podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy czy wyprowadzanie psów ze schroniska, należy uwzględnić w swoim CV.
W dokumencie wpisz nawet to, że zajmowałaś się młodszym rodzeństwem pod nieobecność rodziców! Nie mówiąc już o pozycjach związanych z pracami wakacyjnymi. Cenne są także aktywności z życia studenckiego, takie jak np. uczestniczenie w kołach naukowych, udzielanie się w samorządzie czy organizowanie różnych konferencji i innych wydarzeń. Uczelniane pozycje w CV potrafią być już naprawdę poważne i bardzo docenione przez potencjalnego pracodawcę.
Dlatego, jeśli zastanawiasz się, co wpisać do CV, gdy brakuje pomysłów, nie zastanawiaj się, tylko zdobywaj wartościowe doświadczenie! Twoja uczelnia daje Ci wiele możliwości. Jeśli nie prześpisz swoich studenckich czasów, zostaniesz bardzo cenionym kandydatem, który nie napotka żadnych problemów z poruszaniem się po rynku pracy.
Artykuł powstał przy współpracy z Serwisem Pracy GoWork.pl.